By 小编 02 grudnia 2022 r.

Znaczenie życia na całego

Korzyści płynące z ćwiczeń wykraczają daleko poza utratę wagi, a nasi członkowie to udowadniają.


Większość ludzi rozpoczyna program ćwiczeń z podobnymi celami: Schudnąć. Aby nabrać jędrności. Aby poczuć się lepiej.

Wszystkie powody są dobre. Ale na tej krętej, zawiłej, pod górę, w dół, ciągłej drodze do sprawności, te cele okazują się być tylko blokami startowymi. Prowadzą one do jeszcze większej liczby rezultatów - niektóre można zobaczyć, a wielu nie.

Znaczenie życia na całego (图1)


Namacalnie, twoje ubrania pasują lepiej. Mięśnie, o których istnieniu nie wiedziałeś, są teraz widoczne jak na dłoni. Ciśnienie krwi spada, a wytrzymałość wzrasta.

Najczęściej jest tego znacznie więcej. A wszystko zaczyna się po prostu od powiedzenia "tak":

●     Yes to picking up the pace.

●     Yes to ratcheting down your stress level.

●     Yes to starting a new job.

●     Yes to stopping (or at least cutting back on) negative self-talk.

●     Yes to being less grumpy and more patient; to feeling less defeated and more optimistic.

●     Yes to a deep sleep at night; to more energy during the day.

 

Above all, you start saying yes to yourself. No wonder exercise has been shown to make you “happier than money,” according to research by Yale and Oxford Universities.

W Orangetheory Fitness możemy przytoczyć stojące za tym dowody naukowe. Ale to nigdy nie jest tak przekonujące, jak ciągłe słuchanie o wynikach naszych członków, o tym, jak dobro każdej godzinnej sesji nie pozostaje w studio. Podąża za nimi jak wspierający cień; jak szturchnięcie i skinienie głową.

"To przywróciło mi to, kim jestem i kim mogę być" - mówi Chelsea Meyers. Ma 42 lata i na swoje pierwsze zajęcia Orangetheory uczęszczała w Anderson Township w stanie Ohio w styczniu 2019 roku. Do połowy lipca jej łączna frekwencja była trzycyfrowa.

"Nie zdawałam sobie sprawy, dopóki moja matka nie zmarła rok temu, że opiekowałam się nią i nie żyłam własnym życiem. Myślę, że teraz moje życie zaczęło się dla mnie" - mówi.

Często korzyści płynące z jej treningów pojawiają się wtedy, gdy najmniej się tego spodziewa. Wcześniej tego lata jej 8-letni syn Sam zasnął na dole. Rok temu, jak mówi, poprosiłaby swojego męża Gabe'a (również wielbiciela Orangetheory), aby zaniósł go do łóżka.

"Fizycznie nie mogłabym tego wtedy zrobić" - mówi. "Ale tamtej nocy zaniosłem go na górę, a nasze schody są dość wysokie. Nie spociłem się. Poczułam: "Rany, nie mogę uwierzyć, że to zrobiłam. Jestem silny".

"Ludzie mówią: 'Wydajesz się taka szczęśliwa'. I jestem. Dobrze jest być silnym. Czuję się też silniejsza psychicznie".

Zdała sobie sprawę, jak bardzo, gdy znalazła odwagę, by rzucić jedną pracę i rozpocząć kolejną.

"Byłam w dołku w pracy" - mówi Chelsea, która chwali wsparcie, jakie dała jej społeczność Orangetheory. "Orangetheory wyciągnęło mnie z tego. Sprawiło, że pomyślałam: "Wiesz co? Jestem warta więcej niż to. Inwestuję w siebie, w swoje ciało. Nie muszę już tego znosić". To dało mi impuls".

Felicia Knott, lat 28, mieszkająca na obrzeżach Madison w stanie Wisconsin, jest członkiem Orangetheory od 19 października 2018 roku. Miała problemy z sercem, które zakończyły jej karierę w wojsku, a inne treningi były zbyt "w twarz", jak mówi. Wychodziła z nich czując się gorzej niż kiedykolwiek.

"Nie robiłam tego dla utraty wagi; robiłam to dla mojego serca" - mówi Felicia, której kardiolog nazywa jej postępy "niesamowitymi".

"Chodzenie tam i ćwiczenie pomaga w całym nastawieniu, wiedząc, że robisz coś dobrego dla siebie" - mówi. "To jest coś, co zauważyłam: Kiedyś byłam o wiele bardziej zestresowana terminami. Teraz myślę: "Mam to".

"To zdecydowanie coś, co uderzyło w moje życie. Dopiero teraz udało mi się to połączyć".



Poprzedni:Niezwykły towarzysz treningu
Następny:Jak często należy serwisować sprzęt do ćwiczeń?

Zostaw wiadomość